Po osiemnastu miesiącach ciężkiej walki o nową ustawę, działkowcy doczekali się dnia w którym wchodzi ona w życie. Ustawa, która zaczyna obowiązywać dokładnie dziś (tj. 19 stycznia), zawiera zdecydowaną większość zapisów projektu obywatelskiego, dzięki czemu użytkownicy działek w ROD mogą być spokojni, że najważniejsze z ich praw zostały odpowiednio zabezpieczone.
Dlaczego nowa ustawa?
11 lipca 2012 r. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował 24 artykuły ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z 2005r., odraczając wejście w życie wyroku o 18 miesięcy. W tym czasie miała powstać taka ustawa, która pogodzi prawa działkowców i właścicieli ziem, a jednocześnie będzie zgodna z konstytucją. Czy udało się osiągnąć cel, jaki wyznaczyli sędziowie Trybunału? Choć trudno wszystkim dogodzić i nie brakuje sceptyków, nie ma wątpliwości, że ustawa działkowa, która dziś staje się prawem, jest zgodna z istotą i zaleceniami wynikającymi z wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Potwierdzeniem tego są chociażby opinie konstytucjonalistów, prawników i innych autorytetów prawnych. Nie bez znaczenia pozostaje także to, że ustawa została niemal jednogłośnie przyjęta przez Sejm i Senat, a prezydent Bronisław Komorowski podpisał ja trzy dni po tym, jak trafiła na jego biurko. Nie bez znaczenia jest też to, że ustawa satysfakcjonuje milion obywateli, którym ma służyć.
Droga przez mękę
Gdy dziś myślimy o wejściu w życie nowej ustawy wszystko wydaje się niezwykle proste. Jednak na przestrzeni ostatnich miesięcy działkowcy mogli mieć wiele momentów zwątpienia - zaczynając od tego, że ustawa ta mogła w ogóle nie wejść w życie, kończąc na tym, że mogło znaleźć się w niej wiele szkodliwych zapisów, które szybko doprowadziłyby do likwidacji ogrodnictwa działkowego w Polsce. Na szczęście ten czarny scenariusz się nie ziścił, co niewątpliwie działkowcy zawdzięczają samym sobie. Gdyby nie ich walka, solidarność, konsekwencja działania z pewnością nie byliby dziś w miejscu, w którym są. Gdyby nie tysiące listów wysyłanych do parlamentarzystów, gdyby nie spotkania z posłami i senatorami, gdyby nie pikiety i manifestacje, a wreszcie, gdyby nie konsekwentna walka przedstawicieli działkowców w Sejmie z pewnością dziś działkowcy nie mieliby powodu do świętowania.
Nie będzie zaskoczenia
Wejście nowego prawa dla ROD nie powinno być dużym zaskoczeniem dla działkowców. Ustawa zapewnia bowiem ewolucyjne, a nie rewolucyjne przechodzenie do nowego prawa. Poza tym Związek od dawna pracuje nad wdrożeniem ustawy do codziennej działalności ROD. Temu m.in. służą przyjęte przez KR PZD (w dniu 9 stycznia) dokumenty wdrożeniowe. Jednym z najważniejszych jest z pewnością Statut, który został zweryfikowany w oparciu o nową ustawę. Warto jednak, by działkowcy pamiętali, że jest to
dokument przejściowy, z którego można było jedynie pewne kwestie wykreślić, a nie dopisywać nowe. Takie uprawnienia ma jedynie Krajowy Zjazd Delegatów, który będzie uchwalał nowy Statut ( zapoznaj się z obecnie obowiązującym statutem-link).
Wszystkie najważniejsze dokumenty wdrożeniowe zostały opublikowane w Biuletynie Informacyjnym nr 1, który dostępny jest we wszystkich Zarządach ROD i na naszej stronie internetowej.
Ustawa trafia na dobry grunt
Co do tego, że ustawa działkowa trafia na dobry grunt nie ma wątpliwości Prezes PZD Eugeniusz Kondracki w ocenie którego prowadzona walka dostarczyła wiele pozytywnych doświadczeń. „Potwierdziła naszą jedność i solidarność, dlatego uważam, że w dalszej działalności powinniśmy czerpać mądrość z dotychczasowych doświadczeń. Zwłaszcza, że grunty, które pozostają we władaniu działkowców nie przestały być wartością wyjątkowo pożądaną. Jestem przekonany, że tak jak dotychczas zarządy ROD staną na wysokości zadania i będą prowadziły ogrody zgodnie z prawem i oczekiwaniem działkowców” – podsumowuje Prezes PZD E. Kondracki.
(mz)