Bardzo często zastanawiamy się dlaczego posadzone rośliny po jakimś czasie są w kiepskiej kondycji, chorują lub po prostu nie chcą rosnąć. Najczęściej okazuje się, że przyczyna tkwi w nieodpowiedniej uprawie, pielęgnacji czy ochronie przed chorobami i szkodnikami. Jakich błędów się wystrzegać?
1. Błędne sadzenie roślin i problemy z glebą
Sadzenie w nieodpowiednią glebę
Trzeba koniecznie zwracać uwagę na zawartość makro- i mikroelementów w glebie macierzyste, bądź też specjalnie przygotowanym podkładzie (substracie), w który sadzimy rośliny. Ważny jest też rodzaj gleby (sucha, wilgotna, luźna, przepuszczalna, zbita itd.).
Najrozsądniej jest przed posadzeniem roślin zbadać pH gleby (za pomocą najprostszego kwasomierza glebowego ze sklepu ogrodniczego). Pozwoli to albo przygotować odpowiednio glebę pod konkretne rośliny lub dobrać rośliny, które urosną na glebie, którą mamy w ogrodzie.
Nieodpowiednia kwasowość gleby
Zbyt wysoka lub zbyt niska kwasowość (pH) gleby zakupionej, bądź macierzystej na działce może powodować problemy z przyjęciem się, wzrostem, kwitnieniem i ogólnym stanem roślin. Roślina mając inne niż optymalne dla niej pH gleby nie jest w stanie pobrać i tak ograniczonych już ilości mikroelementów.
Przed zakupem roślin należy upewnić się czy gleba w naszym ogrodzie mieści się w granicach sprzyjającej jej kwasowości i w zależności od sytuacji glebę zakwasić lub odkwasić, stosując odpowiednie preparaty chemiczne (nawozy) lub po prostu zakupić podkład torfowy o odpowiednim pH. Zalecane jest to szczególnie w przypadku sadzenia roślin wrzosowatych i innych wymagających kwaśnego podłoża (np. iglaków), ze względu na to, że w przeważającej mierze gleby na działkach nie mają odpowiedniego dla nich pH.
Niedostateczne ubicie gleby przy sadzonej roślinie
Jeśli zbyt lekko/luźno obciśnięty zostanie system korzeniowy rośliny sadzonej do gruntu, mogą pojawić się puste przestrzenie powietrzne, co może doprowadzić nawet do obumarcia systemu korzeniowego. Sprzyja temu również brak obfitego podlania rośliny po posadzeniu.
Zbyt mała głębokość sadzenia
Sadząc roślinę zbyt płytko narażamy ją na przesuszenie systemu korzeniowego, a dodatkowo na najzwyklejsze przewrócenie się jej na silnym wietrze. Roślina posadzona za płytko może mieć duże problemy z przyjęciem się.
Poza głębszym sadzeniem (najlepiej na taką samą głębokość jak posadzona była roślina w donicy lub szkółce) zalecane jest dodatkowo przywiązywanie pni drzew i krzewów do wbijanych palików lub innych podpór utrzymujących tymczasowo pień wraz z koroną w pionie.
2. Nieodpowiednie nawadnianie
Brak umiaru w nawadnianiu
Nadmiar wody może powodować gnicie systemu korzeniowego lub po prostu naturalne osłabienie rośliny, która nie jest pobudzana do tworzenia dobrego systemu korzeniowego zapewniającego jej wodę i sole mineralne.
Roślina musi mieć zapewnione warunki optymalne dla jej gatunku i różne gatunki wymagają różnych ilości wody, lecz uniwersalnym zaleceniem mogłoby być w przypadku nawadniania, zachowanie umiaru. Umiar w przypadku większości drzew i krzewów ozdobnych oznacza to, że potrzeba jest standardowej pory suchej i pory deszczowej. W przypadku młodych, kilkuletnich roślin umiar możemy uznać za podlewanie średnio co około 1 – 2 tygodnie (jeśli nie pada deszcz).
Brak otworów odpływowych w donicach
Rośliny ozdobne uprawiane w donicach (np. na tarasach) wymagają szczególnej opieki zarówno w sezonie wegetacyjnym, jak i zimą. Nie wszystkie duże donice ozdobne posiadają standardowo otwory pozwalające odprowadzić nadmierną ilość wody. W niektórych przypadkach, po zakupie trzeba je samemu przygotować nawiercając otwory. Czasem otwory te są zbyt małe lub ujście wody nie jest drożne. Nadmierna ilość wody w donicach (w glebie) może powodować z czasem gnicie systemu korzeniowego i problemy z rośliną.
W przypadku drzew i krzewów ozdobnych sadzonych w donice trzeba zachowywać również szczególną ostrożność jeśli chodzi o umiar w nawadnianiu.
Moczenie liści/igieł w czasie podlewania podczas upałów
Większość roślin (szczególnie młodych) jest wrażliwa na tego typu podlewanie. Skutkiem są widoczne „poparzenia” liści lub igieł, opadłe kwiaty bądź liście. Jak do tego dochodzi?
Przy zraszaniu rośliny wodą powstają mini/mikro kropelki, które pod wpływem słońca działają jak mini soczewki, „przypalając” roślinę.
Do podlewania stosuje się sieć wodociągową, w której w okresie letnim temperatura wody jest czasem drastycznie różna od temperatury na zewnątrz. Roślina polana wodą, która może być czasem o kilkanaście i więcej stopni chłodniejsza od jej nagrzanej powierzchni może doznać szoku termicznego co wpływa na jej wygląd negatywnie.
Zaleca się podlewanie pod koronę roślin, a zraszanie jedynie w porach wieczornych, o zachodzie słońca lub zupełnie nocą.
Nie można zapominać, że latem w czasie upałów w wężach ogrodowych leżących swobodnie w ogrodzie woda może być wrząca !!!
3. Nieodpowiednie nawożenie
Zły termin nawożenia
W przypadku nawozów szybko działających (sypkich, granulowanych, rozpuszczalnych w wodzie) najwcześniejszym terminem do podsypywania jest pierwsza połowa maja, a w przypadku nawozów otoczkowanych wolno-rozkładających się, początek maja lub druga połowa kwietnia. Najpóźniejszy termin nawożenia (już tylko nawozami krótko działającymi) to połowa sierpnia. Później możemy stosować już tylko nawozy jesienne (fosforowo-potasowe) bez azotu. Chodzi o to, żeby roślina nie wystartowała zbyt szybko po zimie, wtedy kiedy mogą pojawić się przymrozki lub aby roślina nie otrzymała dawki nawozu, który będzie działał jeszcze na koniec października/listopada wtedy kiedy mogą się pojawić pierwsze przymrozki.
Roślina w niekontrolowanych warunkach (poza ogrzewanymi cieplarniami i domami) musi naturalnie przebudzić się ze snu zimowego i tak samo naturalnie w niego zapaść, startując lub zatrzymując swój przyrost, który jest bardzo wrażliwy na nawet najmniejsze przymrozki.
Nawożenie roślin kopanych z gruntu
Przy sadzeniu roślin kopanych z gruntu, należy zachować odstęp czasu, który pozwoli im zakorzenić się i zregenerować przycięte podczas kopania pędy korzeniowe. Rośliny tak posadzone nawozimy najczęściej w kolejnym sezonie lub po przyjęciu się rośliny.
Stosowanie nieodpowiednich nawozów
Do nieodpowiednich nawozów dla drzew i krzewów ozdobnych zaliczamy nawożenie naturalne (organiczne), ze względu na nieprzewidywalność jego skutków, związaną z niewiadomą ilością związków azotowych w danym nawozie naturalnym, których roślina może nie zaakceptować (np. świeże oborniki, gnojówki itp.).
Nieodpowiednie nawozy do roślin ozdobnych to także wszelkiego rodzaju nawozy mające zastosowanie w rolnictwie, uprawie zbóż itp.
Mają one czasem nieodpowiednie proporcje składników chemicznych i nie nadają się do zastosowania pod rośliny ozdobne. Decydującym czynnikiem po zastosowaniu tego typu nawozów, determinującym to czy roślina przetrwa jest ilość podsypanego nawozu.
Zbyt duża ilość nawozu
Przeciętna, rozsądna dawka nawozu na jeden sezon to nie więcej niż płaska łyżka stołowa granulatu na przykładowo około jedno-metrowy krzew ozdobny.
Podsypywanie roślin „po garści„ bez sprawdzenia jakiego typu nawóz używamy może prowadzić „spalenia„ lub porażenia rośliny, a w najlepszym przypadku odchorowania przez nią tego zabiegu (lepsze byłoby nie nawożenie w ogóle)
Zalecany jest umiar w ilości aplikowanych nawozów pod konkretne rośliny i stosowanie się do wytycznych producentów, jakie dawki, na jakiego rodzaju rośliny należy zastosować.
Brak nawożenia roślin posadzonych na ubogiej glebie lub sadzonych w donicach
Całkowity brak nawożenia może być tak samo szkodliwy, jak przenawożenie.
Gleby piaszczyste i przepuszczalne są zazwyczaj ubogie w związki mineralne i dlatego należy dostarczyć je z zewnątrz. To samo dotyczy roślin w donicach, w których po pewnym czasie ziemia się wyjaławia, a one same nie mają już skąd pobierać składników i naturalnie obumierają (dodatkowo ma to związek z brakiem przesadzania do coraz to większej donicy).
Zalecane jest stosowanie profesjonalnych nawozów otoczkowanych, które są droższe w momencie zakupu, lecz ekonomiczniejsze, ze względu na tylko jednorazową aplikacje nawozu, która wystarcza roślinie zwykle na cały sezon.
4. Niewłaściwa ochrona przed chorobami i szkodnikami lub jej brak
Brak stosowania środków ochrony roślin
Jeśli roślinę atakują choroby lub szkodniki często reakcja jest zbyt późna lub nie ma jej wcale bo nie kontrolujemy systematycznie stanu zdrowia roślin. Dla potrzeb działkowych, gdy zauważymy niepokojące objawy na roślinie, można stosować preparaty o szerokim spektrum działania gdzie wystarczy ogólnie zidentyfikować w czym problem tzn. pleśń/grzyb/owad itp. i odpowiednio zastosować oprysk.
Należy pamiętać przede wszystkim, że podstawą zdrowej uprawy roślin jest zapewnienie im optymalnych warunków jakich potrzebują dane gatunki i odmiany roślin (gleba, stanowisko, sposób nawadniania, nawożenie).
Nierzadko problemem jest także nieodpowiednie stosowanie środków ochrony roślin – dawka (stężenie), pora dnia itd. Trzeba pamiętać, że w czasie stosowania zabiegów należy przede wszystkim dbać o bezpieczeństwo swoje, sąsiadów i środowiska naturalnego (np.pszczół). Wybieramy środki najlepiej naturalne (albo o jak najniższej klasie toksyczności), nie opryskujemy w czasie upałów,wiatrów i w deszczowe dni.
5. Inne błędy
Krety i nornice
O ile krety tylko mogą roślinę podkopać, o tyle nornice poza podkopaniem – podgryźć jej korzenie lub zerwać korę z pnia. W tym wypadku wskazana jest kontrola i obserwacja. Podkopania młodych drzewek czasem nie widać gołym okiem, a zwłaszcza gdy są ściółkowane korą. Krety i nornice zwalczamy i odstraszamy tylko dopuszczonymi do obrotu w handlu środkami lub pułapkami.
oma