Dbamy o drzewa i krzewy
Luty, kiedy dzień coraz dłuższy, słońce coraz wyżej świeci, nasze myśli coraz częściej wybiegają na działkę. Ale zanim się tam wybierzemy, sprawdźmy przechowywane rośliny w piwnicy: czy nie gniją kłącza, czy nie przeschła ściółka, a może temperatura jest za wysoka?
Wychodząc na działkę przy ujemnej temperaturze łatwo uszkodzić liście roślin zimozielonych, np. różaneczników lub zielonych bylin. Unikajmy chodzenia po trawniku, na którym leży śnieg.
Kiedy pozwoli na to pogoda, możemy przystąpić do cięcia sanitarnego drzew owocowych: jabłoni i grusz. Usuwamy połamane i suche gałęzie pamiętając o zabezpieczeniu ran maścią ogrodniczą lub rozpuszczonym w farbie emulsyjnej preparatem grzybobójczym (np. Topsin lub Dithane).
Cięcie formujące i prześwietlające dobrze jest wykonać zdecydowanie później, tj. w czasie pękania pąków kwiatowych, a nawet do 2 tygodni po kwitnieniu drzew. Widoczne pąki kwiatowe, czy małe zawiązki owoców powstrzymają nas od mechanicznego skracania gałęzi drzew na tzw. „jeża”, a każde cięcie stanie się bardziej przemyślane. Drzewa wypuszczą także mniej odrostów (tzw. wilków), co ułatwi ich pielęgnację w następnych latach.
W lutym pamiętajmy o pobieleniu drzew owocowych, jeśli tego wcześniej nie zrobiliśmy; świecące słońce i nagłe spadki temperatury w nocy mogą powodować pękanie pni drzew i późniejsze choroby. Poprawmy też okrycia roślin wrażliwych na mróz. Należy również bezwzględnie usuwać z drzew wszystkie wiszące na gałęziach zasuszone owoce, tzw. mumie (są one dobrze widoczne na bezlistnym drzewie), gdyż stanowią źródło chorób grzybowych.
Nadal możemy pobierać zdrewniałe pędy na sadzonki do rozmnażania krzewów owocowych (np. porzeczki, agrestu, winorośli) i ozdobnych (m.in. derenia, berberysu). Pamiętajmy, że przechowujemy je w wilgotnym piasku.
Jeśli jest mróz lub utrzymuje się warstwa śniegu nie zapominajmy o dokarmianiu ptaków na działce. Sikory, kosy, dzwońce, zięby, sójki czy wróble karmimy nasionami roślin oleistych, np. słonecznika, ziarnami zbóż lub surową słoniną. Chleb to pokarm mało energetyczny i łatwo psujący się. Nie wolno go podawać ptakom.